Sza
[Mojej Oli, czyli kołysanka z przymrużeniem oka]
cicho
cicho sza
czy słyszysz
za oknem wiatr
nie
to nadstaw uszka
słuchasz
słucham
delikatnie szepcze
zziębniętym gałązkom
że już niebawem
znowu wyjdzie Słonko
jeszcze tylko wróblom
ziarenka wydmucha
i precz wszystkie wygna
ponure chmurzyska
jeszcze tylko troszkę
cichuteńko mruczy
zobaczymy
skrzeczy na jabłonce sroka
chyba nie za bardzo
do pogody skora
wicher tylko syknął
przetrzepał ogonek
chrząknęły konary
i znowu spokojnie
snuje się opowieść
wsłuchane w zaklęcia
goluteńkie graby
nucą kołysankę
kiwając głowami
słyszysz
tam za oknem
cały ogród śpi
zamknij już oczęta
śpij Maleńka
śpij
o tym co słyszałaś
cicho
cicho sza
wkrótce wyjdzie Słońce
przecież szumiał wiatr
kiedy się obudzisz
zakwitnie stokrotka
i wesoła zieleń
zajrzy w nasze okna
ale teraz Mała
pod kołderkę spać
bo mama zobaczy
i prześwięci nas
/wymasuje myśli
wałeczkiem do ciasta/
cicho
cicho sza
czy słyszysz
za oknem wiatr
nie
to nadstaw uszka
słuchasz
słucham
delikatnie szepcze
zziębniętym gałązkom
że już niebawem
znowu wyjdzie Słonko
jeszcze tylko wróblom
ziarenka wydmucha
i precz wszystkie wygna
ponure chmurzyska
jeszcze tylko troszkę
cichuteńko mruczy
zobaczymy
skrzeczy na jabłonce sroka
chyba nie za bardzo
do pogody skora
wicher tylko syknął
przetrzepał ogonek
chrząknęły konary
i znowu spokojnie
snuje się opowieść
wsłuchane w zaklęcia
goluteńkie graby
nucą kołysankę
kiwając głowami
słyszysz
tam za oknem
cały ogród śpi
zamknij już oczęta
śpij Maleńka
śpij
o tym co słyszałaś
cicho
cicho sza
wkrótce wyjdzie Słońce
przecież szumiał wiatr
kiedy się obudzisz
zakwitnie stokrotka
i wesoła zieleń
zajrzy w nasze okna
ale teraz Mała
pod kołderkę spać
bo mama zobaczy
i prześwięci nas
/wymasuje myśli
wałeczkiem do ciasta/

mes votes
mes votes
mes votes
mes votes
mes votes
mes votes
mes votes
mes votes