Diss na wiadomo kogo (i nie tylko)

author:  Renata Cygan
4.9/5 | 15


Na południu tnie deszcz
płacze żul, szlocha wieszcz
nawet płaczka podwójne łzy roni
siecze wszerz siecze wzdłuż
takie miejsce- no cóż
nawet wiatr chmur nie zdołał przegonić

wielki wóz w błocku tkwi
a ZA  BŁOCKIem się skrzy
myśl zmarznięta, co soplem podzwania
wiatr- wciąż w oczy- mój Boże
lecz przynajmniej być może 
ruszy człek do poezji pisania

A w Krakowie na Brackiej pada deszcz
słonych łez, słodkich wierszy
siejąc podziw najszczerszy
w przedpokoju i w kuchni piszę też
może wrzucą na mury
jeśli nada się który
nie od deszczu mokry lecz od łez

Na zachodzie wiatr dmie
w oczy wciąż- to się wie
a na murach się śmieją literki
myśl się ściele jak dywan
zlew kuchenny przygrywa
błockiem skrzą łazienkowe kafelki

Po cichoszu jak mysz
przemknął Miłosz tam tyż
i Słowacki się snuje wstawiony
zbieram mokre firany
i przecieram zaspany
zlany wodą dzień błogosławiony

A w Krakowie wilgocią szepcze noc
sfilcowane barany uciekają przez bramy
z piwnicy zanim zrobią z nich koc
i w ogóle nic ni ma
wiosna lato czy zima
nie od deszczu lecz od łez mokry los

RC 26.05.2012



 
COMMENTS


komentarz do cichosza i nie tylko

Droga Pani Renato,

Pieknie sie Pani wiersz zaczyna, ale potem robi sie troche natlok aluzji, cytatow. Slowem, jest troche wiersz przegadany.
Czasem tez nierowny:

sfilcowane barany uciekają przez bramy
z piwnicy zanim zrobią z nich koc

sfilcowane barany sa wyborne, ale piwnica i koc naruszaja juz rytmike i zwiezlosc oraz dosadnosc pierwszego wersu. Srednio podoba mi sie tu przerzutnia.

Natomiast, spodobala mi sie przerzutnia w strofie:

zbieram mokre firany
i przecieram zaspany
zlany wodą dzień błogosławiony

Powyzsza strofa jest bardzo udana.

Summa summarum, jest tu duzo perel, ale gina w natloku wersow.
Przepraszam za brak znakow diakrytycznych.

Serdecznie,
Ewa

My rating

My rating:  

Moja ocena

hehe, zaszczyconym żem tym towarzystwem w wierszu;-)

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.05.2012,  kate

Moja ocena

Ponieważ nagminnie i zachłannie słucham Grzegorza Turnaua, rozpoznałem już po pierwszym wersie co było Twoim natchnieniem Renata. I wiesz co, zaśpiewałem sobie tę piosenkę od początku do końca, z Twoim tekstem rozumie się. Powiem krótko: to jest takie pycha, że palce lizać. Brawo. Bravissimo.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.05.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.05.2012,  frymusna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.05.2012,  Czesiek