You never mind
You never mind
Pytam, czy chcesz herbaty
Owszem, super, dziękuję
Łyżeczki cukier czubaty
Ja “proszę” wystękuję
Pytam, czy pogadamy
Mówisz “nie teraz skarbie”
Do związku wciąż dokładamy
Miłość, której już mało na dnie
Nie chcesz ode mnie usłyszeć
Że musiałbyś zacząć od nowa
Starać się, wiele przemilczeć
Przy mnie cię trzyma wygoda
Dla ciebie jak jest- jest dobrze
Moje odczucia- wymysły
Może jeszcze wyżebrzę
Wzrok, co rozpali zmysły.
7 lipca 2024 roku, po przebudzeniu
Autorka:
Karolina Michałowska
Pytam, czy chcesz herbaty
Owszem, super, dziękuję
Łyżeczki cukier czubaty
Ja “proszę” wystękuję
Pytam, czy pogadamy
Mówisz “nie teraz skarbie”
Do związku wciąż dokładamy
Miłość, której już mało na dnie
Nie chcesz ode mnie usłyszeć
Że musiałbyś zacząć od nowa
Starać się, wiele przemilczeć
Przy mnie cię trzyma wygoda
Dla ciebie jak jest- jest dobrze
Moje odczucia- wymysły
Może jeszcze wyżebrzę
Wzrok, co rozpali zmysły.
7 lipca 2024 roku, po przebudzeniu
Autorka:
Karolina Michałowska

@ Ilona Zdziech
Pięknie dziękuję!Mis calificaciones
@ Kandr
Dziękuję bardzo!@ Ula eM
Pięknie dziękuję!@ Anna Krzyczkowska
Dziękuję serdecznie!Mis calificaciones
Mis calificaciones
Mis calificaciones