Policja Zła

author:  WRTjoINT
5.0/5 | 3

Był to pierwszy melanż, Picolo zerowałem, ale życie stało się lepsze, gdzy zioło spróbowałem.

Rok później z ciap-squadem grube jointy jarałem, taki wypas był, że taki rap dojebałem.

Policja zła - jointy dobre, zajebałem kobre, psy nie wiedzą co dobre! x2

Suszek, koks, Kanada - joint jak czekolada!

Dymkiem się zaciągam a mój nos jak odkurzacz. Wciągam kurwa koks jak jebany murarz.

Jestem dobry człowiek, legalizacja - wyzwolenie. To nie jest grzech, to jest jointów palenie!

Jebane psy, suki pierdolone! Jakiś chuj mnie sprzedał, kutasy posolone!

Teraz w pierdlu kibluje, z trudem się prostuje, w dupie mam cztery chuje, przyjemności już nie czuję.

Ale to dobre chłopaki, żalu do nich nie mam. Przez jebany system się w celi poniewieram.

Policja zła - jointy dobre, zajebałem kobre, psy nie wiedzą co dobre! x2

Koks, kraty, mydło - krat pilnuje bydło!

Taka błachostka jak do WC kostka. Kiężyc w samochodzie, słońce błyska po lodzie. Dzierżą pały przy ulicy, porządku nie pilnują, wódkę konsumują, ludzi nie szanują.

Policja zła - jointy dobre, zajebałem kobre, psy nie wiedzą co dobre! x3


 
 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.06.2012,  Edyta Puta

My rating

My rating:  
23.06.2012,  WRTjoINT