O KROK… MOŻE DWA

5.0/5 | 4


O KROK… MOŻE DWA

Jakżeż mnie trwoży
milczenie smutnego kamienia
głazu co śpi w cieniu kresu
mrocznej ciemności
i głosu wydać nie może
ni szeptu, ni pisku
… ni krzyku

Co w światło uwierzył i ludzi
ufny w jasną ich przyszłość
w powietrze niezakrzepłe jeszcze
słowiczy chmur szelest
wód granie w strumyku
o krok, może dwa
przed apokalipsą

⊰Ҝற$⊱……………………………………………… T☀ruń - 14 września '22

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: