W PRZEDEDNIU ŚWIĘTA KTÓREGO JUŻ NIE MA…

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 3


Jutro znowu byłoby święto huczne i ozdobne
uroczyste apele i akademie, wojskowe parady
w końcu datą nazwano nawet fabrykę czekolady
chociaż to co robili było raczej czekoladopodobne

ludzie spotykali się na głośnych festynach
albo siedzieli na pokazach filmów w kinach
z honorowych trybun padały sławne słowa

niech nam żyje socjalistyczna Polska Ludowa
program partii programem narodu

na wietrze trzepotały chorągiewki i flagi
w końcu rocznica była tak wielkiej wagi
tylko bez żadnej kultury zgniłego Zachodu

dzisiaj tamta data już nie jest na czerwono
i nie ma czarnobiałych ponurych kalendarzy
oraz gazet gdzie nie było ostrych komentarzy
bo co nas obchodził tamten obcy inny świat

cieszyli się bardzo na ten wolny dzień młodzi
mimo, że mieli od czerwca upragnione wakacje
mieliśmy przecież wszyscy pokój i demokrację
bukiet barwnych sztucznych ogni z nieba spadł

a ja
dziś czekam patrząc na tę ziemię umęczoną
kiedy moja wolna Macierz naprawdę się odrodzi



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: