Głosy dwa
W mojej głowie dwa głosy się spierają.
Jeden mój zniszczony, bez godności!
Drugi Twój spokojny, pełen miłości.
Od siebie słyszę, porzuć! Nie dasz rady!
Zaś od Ciebie same dobre rady.
Drugie Ja paniczną ucieczkę proponuje,
Z kolei Twoje oblicze dla mnie pomoc szykuje.
I marzeniem moim, by w końcu przestać siebie,
a posłuchać kogoś bliskiego.
Jeden mój zniszczony, bez godności!
Drugi Twój spokojny, pełen miłości.
Od siebie słyszę, porzuć! Nie dasz rady!
Zaś od Ciebie same dobre rady.
Drugie Ja paniczną ucieczkę proponuje,
Z kolei Twoje oblicze dla mnie pomoc szykuje.
I marzeniem moim, by w końcu przestać siebie,
a posłuchać kogoś bliskiego.
My rating
My rating