Jeszcze nie ostatnie słowo
W rozgrzanym od słońca powietrzu
spisuję chwile przyznane Bóg wie skąd
Stare ślady i świeże blizny
rozsypuję pośrodku kartki
Linie napięcia wysokiego
które przywarły do ust
zwielokrotniam natchnieniem
Na pograniczu półwiersza
wzgardzonego przez codzienność
zakotwiczam w pamięci tych
całkiem nieobcych
by kiedyś powrócić pośrodku słowa
Kasia Dominik
spisuję chwile przyznane Bóg wie skąd
Stare ślady i świeże blizny
rozsypuję pośrodku kartki
Linie napięcia wysokiego
które przywarły do ust
zwielokrotniam natchnieniem
Na pograniczu półwiersza
wzgardzonego przez codzienność
zakotwiczam w pamięci tych
całkiem nieobcych
by kiedyś powrócić pośrodku słowa
Kasia Dominik
My rating
My rating