Podążanie pożądaniem.
Proszę Pana, tak się składa,
Choć to pewnie nie wypada,
Że pożądam Pana szczerze.
I do teraz w to nie wierzę,
Że otwarcie o tym mówię,
I na własną prośbę gubię
Zasad moich liczbę mnogą.
Dojść do siebie dziś nie mogą
Moje zmysły i mój głos,
Oczy, uszy, usta, nos.
Proszę Pana, przecież widzę,
I powiedzieć się nie wstydzę,
Że jest Pańskie unikanie,
Panowanie i staranie
Uczuć wszelkich ukrywanie,
Nieudolne niesłychanie.
Wszakże dziś Pan tak spoglądał,
Jakby także mnie pożądał.
Choć to pewnie nie wypada,
Że pożądam Pana szczerze.
I do teraz w to nie wierzę,
Że otwarcie o tym mówię,
I na własną prośbę gubię
Zasad moich liczbę mnogą.
Dojść do siebie dziś nie mogą
Moje zmysły i mój głos,
Oczy, uszy, usta, nos.
Proszę Pana, przecież widzę,
I powiedzieć się nie wstydzę,
Że jest Pańskie unikanie,
Panowanie i staranie
Uczuć wszelkich ukrywanie,
Nieudolne niesłychanie.
Wszakże dziś Pan tak spoglądał,
Jakby także mnie pożądał.
Flirt słowem...
w formie urzekająco lekkiej, figlarnej, niemal doskonałej.Moja ocena
piękny wiersz! Zachwyca lekkością!My rating
Moja ocena
:) pożądanie ubrałaś w lekkie słowa. ŁadnieMoja ocena
Z niesamowitą lekkością o pożądaniu.Moja ocena
uwaga!myślenie życzeniowe
spełnia się nie tak
jakbyśmy pożądali ;)
przed zastosowaniem przeczytać ulotkę ;)
My rating