NIE PYTAM TAM
NIE PYTAM TAM
Gdy Księżyc się wspina
po podniebnych drabinach
noc rozdaje sny
których ludzkie nie widziały oczy
z cyklu nieziemskich czułości
szeleszczących w ciszy… by
spełniać dziwy niespełnione
w bezmiernej przestrzenności
rozróżowobłękitnionej pod niebem écru
Poza międzyświatami, poza jawami
sny szczęściem surrealnym sycone
z najskrytszych marzeń
aż zatrzymuje się zdziwiony czas
nie pytam tam nocnego motyla…
która godzina ?
a ty tulisz dziką różę
nie bacząc na przemijanie nocy
pośród miriad gwiazd
⊰Ҝற$⊱………………………………………… Jezioro Ruduskie - 17 czerwca '22
Gdy Księżyc się wspina
po podniebnych drabinach
noc rozdaje sny
których ludzkie nie widziały oczy
z cyklu nieziemskich czułości
szeleszczących w ciszy… by
spełniać dziwy niespełnione
w bezmiernej przestrzenności
rozróżowobłękitnionej pod niebem écru
Poza międzyświatami, poza jawami
sny szczęściem surrealnym sycone
z najskrytszych marzeń
aż zatrzymuje się zdziwiony czas
nie pytam tam nocnego motyla…
która godzina ?
a ty tulisz dziką różę
nie bacząc na przemijanie nocy
pośród miriad gwiazd
⊰Ҝற$⊱………………………………………… Jezioro Ruduskie - 17 czerwca '22
My rating
My rating
My rating