Bez zrozumienia
Pierwsze zauroczenie
potajemne pocałunki
spotkania w zaciszu nocy
i spacery w górę serca
Dwa stęsknione ciała
żyć bez siebie niemogące
Chwile radosnych uniesień
i beznamiętna bliskość
Kilka słów na odczep
i oziębłe spojrzenie
Na koniec pusty gest
klucze rzucone pod nogi
brak zrozumienia
i granica nie do pokonania
Czy warto było…
szamotać się jak ptak
i zbierać łzy z podłogi
A może wystarczyło „tylko”
zrozumieć dlaczego
ta która miała
płonąć wiecznie
zgasła przed czasem
Kasia Dominik
potajemne pocałunki
spotkania w zaciszu nocy
i spacery w górę serca
Dwa stęsknione ciała
żyć bez siebie niemogące
Chwile radosnych uniesień
i beznamiętna bliskość
Kilka słów na odczep
i oziębłe spojrzenie
Na koniec pusty gest
klucze rzucone pod nogi
brak zrozumienia
i granica nie do pokonania
Czy warto było…
szamotać się jak ptak
i zbierać łzy z podłogi
A może wystarczyło „tylko”
zrozumieć dlaczego
ta która miała
płonąć wiecznie
zgasła przed czasem
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating