W górę piekła

author:  Kasia Dominik
4.8/5 | 4


Zapełniam treścią sakwę Judasza
omijając Sodomę.

Startuję w przedbiegach
ze światłem, które nie wie, że
mam w zanadrzu turboodrzut.

Cofam się i idę naprzód,
siadam na igle.

Podnoszę krucyfiks,
upadam czwarty i piąty raz.
Spoglądam w górą,
niebo krwawi.

Już nie czuję ciężaru
ognia.

Kasia Dominik



 
COMMENTS


Moja ocena

Chciałam kilknąć pięć gwiazdek, ale coś mi się źle kliknęło
My rating:  
10.04.2022,  Marlenka

My rating

My rating:  
06.04.2022,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating: