inny wszechświat
spotkałem dzisiaj Bukowskiego
na zewnątrz w sumie wiosna
i ten obsrany przez psy trawnik
przy kościele pod wezwaniem Świętej Nigdy
ukląkłem by dotknąć młodej trawy
by się z nią poznać
by ją zerżnąć wzrokiem
obok mnie przeszedł papież
miał rumianą twarz
i podartą sutannę
zapytał czy już odnalazłem ten inny
wszechświat
ten odrębny
jak modlitwa do Panienki Najświętszej
ojcze(nie)święty
wszechświat ów rodzi się we mnie
rodzi sam siebie
dla siebie
ciebie
nas
papież przykląkł koło mnie
taki świ(ę)ąto(je)bliwy
a ja zapomniałem mu wspomnieć
o Chrystusie
który właśnie odpadł z krzyża
na zewnątrz w sumie wiosna
i ten obsrany przez psy trawnik
przy kościele pod wezwaniem Świętej Nigdy
ukląkłem by dotknąć młodej trawy
by się z nią poznać
by ją zerżnąć wzrokiem
obok mnie przeszedł papież
miał rumianą twarz
i podartą sutannę
zapytał czy już odnalazłem ten inny
wszechświat
ten odrębny
jak modlitwa do Panienki Najświętszej
ojcze(nie)święty
wszechświat ów rodzi się we mnie
rodzi sam siebie
dla siebie
ciebie
nas
papież przykląkł koło mnie
taki świ(ę)ąto(je)bliwy
a ja zapomniałem mu wspomnieć
o Chrystusie
który właśnie odpadł z krzyża
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating