KRZYCZĘ… CHOĆ NIKT NIE USŁYSZY

5.0/5 | 2


KRZYCZĘ… CHOĆ NIKT NIE USŁYSZY

Bezsilnym jam małym atomem
com wszech tajemnic nie odkrył
nie pojął…
dobrych myśli ze złymi nie splatał
w swej mikrosferze istnienia
com dźwigał wiersze i róże… chrome
pośród ziemskiego stworzenia

Ponad ciemnymi chmurami
przez wichry i burze
na plastikowej planecie
bezczynnym zda i gniewnym
bo cóż me pisanie, cóż przesłanie
w błękitu mdłym nieba bezkresie

A już za lat kilka nie wspomnę
zapomnę…
krzyknę… choć nikt nie usłyszy
przetrę zmęczone oczy
w inny wymiar na palcach wkroczę
gdy zatrzyma się czas na chwilę
w spękanym zwierciadle ciszy

⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 12 marca '22



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: