wola zwycięstwa
obok powszechnego chleba
okno bez firan, kącik, stół, dwa krzesła
nasz pokarm
czego nam jeszcze potrzeba
przed uchylonymi powiekami drzwi
zamknięte nieszczęściem
tak żeby głowa nie bolała bo nogi
zatrzymane za bramami Yerycha
do Jerozolimy nas nie poniosą - za wysoko
- za wysoko jest (ten) czyściec, nie ma go
na obrazach Dudy Gracza
i w naszej polskiej Golgocie
nieustanne sacrum przy którym udajemy
omijanie patosu topiąc się
w wiekuistym nieprzegrywaniu
okno bez firan, kącik, stół, dwa krzesła
nasz pokarm
czego nam jeszcze potrzeba
przed uchylonymi powiekami drzwi
zamknięte nieszczęściem
tak żeby głowa nie bolała bo nogi
zatrzymane za bramami Yerycha
do Jerozolimy nas nie poniosą - za wysoko
- za wysoko jest (ten) czyściec, nie ma go
na obrazach Dudy Gracza
i w naszej polskiej Golgocie
nieustanne sacrum przy którym udajemy
omijanie patosu topiąc się
w wiekuistym nieprzegrywaniu
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating