Mała w wielkim mieście
Na peryferiach metropolii
smutno przemyka mała miłość.
Umniejszana przez ludzkie serce,
niedostrzegana pośród tłumu.
Nikt jej nie szuka – piętno tłumu,
nad czym boleje puste serce.
Osamotniona w metropolii,
taka jest właśnie cicha miłość.
Kiedyś być może wątła miłość
poczuje ciepło metropolii.
Osierocona w środku tłumu,
reanimuje martwe serce.
I niebo będzie tam, gdzie serce,
wskrzeszając martwe tętno tłumu.
Zakwitnie różą piękna miłość,
na cmentarzu tych z metropolii.
Kasia Dominik
smutno przemyka mała miłość.
Umniejszana przez ludzkie serce,
niedostrzegana pośród tłumu.
Nikt jej nie szuka – piętno tłumu,
nad czym boleje puste serce.
Osamotniona w metropolii,
taka jest właśnie cicha miłość.
Kiedyś być może wątła miłość
poczuje ciepło metropolii.
Osierocona w środku tłumu,
reanimuje martwe serce.
I niebo będzie tam, gdzie serce,
wskrzeszając martwe tętno tłumu.
Zakwitnie różą piękna miłość,
na cmentarzu tych z metropolii.
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating