orzeł czy reszka
ciągle szukam
zagubionych gdzieś
lawendowych łąk beztroski
nie widzę w ludziach prawdy
zdeptana
wiara kalkulacją zysku
czy można miłość przeliczać
na grosze
zardzewiały szelest
oplata dłonie stopy
pospolite
klamstwo kocha zakręty
ciągle pragnę
wyrazić z istoty człowieka
obudzić woń duszy
z serca
olejek lawendowy
poczuć alchemii eliksir
w krwi w wodzie w słońcu
czy można nadzieję rozmieniać
na drobne krople wosku
płyną płyną
twarze boją się lustra
zniekształcone oblicze
miłości
milczy
zmęczone słowa oplataja ciszę
opłaconą dreszczem win
ciągle idę uparcie
i skrycie
dam znać gdy znajdę
równego sobie wojownika
orzeł czy reszka
z przeznaczenia wolnej woli
pale mosty jeśli trzeba
buduje nowe doświadczenia
dla wygranej
każda przegrana szansą
prawdy z nie prawd
lawendowe łąki znam
na pamięć
utracony eden zapach dobra
zagubionych gdzieś
lawendowych łąk beztroski
nie widzę w ludziach prawdy
zdeptana
wiara kalkulacją zysku
czy można miłość przeliczać
na grosze
zardzewiały szelest
oplata dłonie stopy
pospolite
klamstwo kocha zakręty
ciągle pragnę
wyrazić z istoty człowieka
obudzić woń duszy
z serca
olejek lawendowy
poczuć alchemii eliksir
w krwi w wodzie w słońcu
czy można nadzieję rozmieniać
na drobne krople wosku
płyną płyną
twarze boją się lustra
zniekształcone oblicze
miłości
milczy
zmęczone słowa oplataja ciszę
opłaconą dreszczem win
ciągle idę uparcie
i skrycie
dam znać gdy znajdę
równego sobie wojownika
orzeł czy reszka
z przeznaczenia wolnej woli
pale mosty jeśli trzeba
buduje nowe doświadczenia
dla wygranej
każda przegrana szansą
prawdy z nie prawd
lawendowe łąki znam
na pamięć
utracony eden zapach dobra
My rating
My rating
My rating
My rating