U POŁUDNIKA G'REENWICH
U POŁUDNIKA G'REENWICH
Egzaminy z tajemnic nocy
wypadły zadowalając jawę nieoczekiwanie
oczy otwieraliśmy jak we śnie
czując zadrżenia płochliwej duszy
jeszcze po jeszcze
choć za oczyma nie nadążały dłonie
Palce się nieopatrznie wymykały spod kontroli
nim nie zdążyła westchnąć
odpływając to wpływając
do granic horyzontu wiosny
czasu przyszłego dokonanego
nie za późno i nie przedwcześnie
U twego południka G'reenwich
czuli tę chwilę… smakowali
jak ty tamten wiersz
com tylko dla ciebie… cichym porywem
na twej skóry zwojach rzeźbił niecierpliwie
jak niecierpliwie nie czekałem świtu
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń - 3 lutego '22
Egzaminy z tajemnic nocy
wypadły zadowalając jawę nieoczekiwanie
oczy otwieraliśmy jak we śnie
czując zadrżenia płochliwej duszy
jeszcze po jeszcze
choć za oczyma nie nadążały dłonie
Palce się nieopatrznie wymykały spod kontroli
nim nie zdążyła westchnąć
odpływając to wpływając
do granic horyzontu wiosny
czasu przyszłego dokonanego
nie za późno i nie przedwcześnie
U twego południka G'reenwich
czuli tę chwilę… smakowali
jak ty tamten wiersz
com tylko dla ciebie… cichym porywem
na twej skóry zwojach rzeźbił niecierpliwie
jak niecierpliwie nie czekałem świtu
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń - 3 lutego '22
My rating
My rating