Wołanie z bieli Być może erotyk chociaż niekoniecznie (jak będziesz grzeczna to wrócisz bezpiecznie)

5.0/5 | 7


biały jedwab albo piórko
białe oddechem zdmuchnięte ku niebu
brzask na powiekach
pod powiekami las
ciemny i gęsty
gdzie jesteś

duszyczko frasobliwa
jak przydrożny Chrystus
w jakiej gęstwinie i dlaczego
się skrywasz gdy
brzeszczot blasku tnie palce
do krwi

i palce plamią
biel słodko i lepko
krew płynie strużką
wartką cierpką
czy jesteś we krwi i z nim
kołyszesz się na fali

woda na młyn
żar na żarna
on
nie tylko w ciało wnika
żarliwie choć niespiesznie
ale i w ciebie

wchodzi srebrnym ostrzem
nie ustrzeżesz
biały jedwab albo piórko
oddechem zdmuchnięte na ziemię
w czerwień brzasku
pod powiekami las

ciemny i gęsty
duszyczko niefrasobliwa
jak szepty
na rozstajach
gdzie jesteś
za późno pytać

wilk zęby naostrzył
i bierze co chce
jak swoje
ciało gnie
słodki spazm
krwi gęsta lepka muzyka

duszyczkę połyka



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.12.2021,  benari

@

ciekawie
28.12.2021,  benari

My rating

My rating:  
28.12.2021,  Ula eM

My rating

My rating: