Dziesięć razy
Naszpikowana bólem
zdeptana niemocą
pragnęła tylko żyć
dziesięć razy bardziej
Martwym oddechem
odbijało się w niej echo
bezpłodnego ciała
Uśmiechem zakrywała
posiniaczoną twarz
tanim żartem bez tynfa
maskowała paliatywny grymas
Zainfekowana leukemią
w agonii zszywała
spróchniałe kości
Cierpiące spojrzenie
nie pozostawiało
cienia wątpliwości
Los dziewczyny znikąd
został napiętnowany
cyrografem mordercy
Kasia Dominik
zdeptana niemocą
pragnęła tylko żyć
dziesięć razy bardziej
Martwym oddechem
odbijało się w niej echo
bezpłodnego ciała
Uśmiechem zakrywała
posiniaczoną twarz
tanim żartem bez tynfa
maskowała paliatywny grymas
Zainfekowana leukemią
w agonii zszywała
spróchniałe kości
Cierpiące spojrzenie
nie pozostawiało
cienia wątpliwości
Los dziewczyny znikąd
został napiętnowany
cyrografem mordercy
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating