(IPOGS, Freestyle) Nie wnikam bo wsiąknę

Wiem że są tytuły szczęśliwe i gorsze
Te gorsze są do przeżycia gdy ustalę proporcję
Między tym co w realu a co się mieści w wierszu
czasem to metafora, wtedy powód jest szerszy
do wypłynięcia na wody i użycia rymu
do przejmowania się formą i komentem gminu.
Ostatnimi czasy do tytułów miałem szczęście.
Dziś wylosowałem "kulbator", teraz drugie podejście
do wiersza "nie wnikam bo wsiąknę",
"nie wnikam bo wpadnę?", słowa niby rozumiem
wydają się jednak przesadnie
do siebie niedobrane, gdzie tu stawiać mosty
i czego się uczyć w losowaniu prostym.
Adminowi proponuję garść innych tematów
przywołają rymopisów z Polski i zaświatów
wywołają dyskusję i szczyt kojarzenia
gdy będą a propos,
reguł się nie zmienia
w trakcie gry ustalonych.
chrońmy się jednak od pretekstów szalonych.