Niepodległa – wczoraj i na zawsze
Szkarłatem zanosiło się niebo
ziemia roniła kałuże krwi
odważni chwycili za broń
by życie za kraj poświęcić
Pozbawieni dziecięcych marzeń
o szczęśliwym niezależnym jutrze
puścili z pyłem wojennej zawieruchy
ostatni pocałunek krzyżma mateńki
Szli na potęgę ku chwale Ojczyzny
niestraszny był im głód i mróz
W pokaleczonych dłoniach
dzierżyli karabin i różaniec
Bez skarżenia się i narzekania
posłusznie stawali na pierwszej linii
heroicznie broniąc wolności
przed szponami czarnego drapieżcy
Świsty i huki słyszeli zewsząd
odmawiając w sercu Zdrowaśki
Nim zdążyli zamknąć oczy
pożoga ognia zalewała świt
I tylko Chrystus Frasobliwy
czuwał w przydrożnym świątku
nad snem który nie przychodził
przepadł z ostatnim spojrzeniem
*
Dziś to my, dziatwa Twoja
składany Ci dziękczynienie
Rany Twe i blizny czcimy
bo z nich suwerenność utkana
Nad mogiłami bezimiennych
palimy wieczny płomień
wsłuchując się w zawodzenie
wspomnień odwagi poległych
Dziś krwawica przodków
pięknieje czerwonymi makami
w chmurach szybuje orzeł biały
i czuwa Jasnogórska Pani
Dziś to Ty Polsko
sponiewierana przez wieki
pachniesz niepodległością
A my rzeźbimy w kamieniu
słowa: Bóg Honor Ojczyzna
Kasia Dominik
ziemia roniła kałuże krwi
odważni chwycili za broń
by życie za kraj poświęcić
Pozbawieni dziecięcych marzeń
o szczęśliwym niezależnym jutrze
puścili z pyłem wojennej zawieruchy
ostatni pocałunek krzyżma mateńki
Szli na potęgę ku chwale Ojczyzny
niestraszny był im głód i mróz
W pokaleczonych dłoniach
dzierżyli karabin i różaniec
Bez skarżenia się i narzekania
posłusznie stawali na pierwszej linii
heroicznie broniąc wolności
przed szponami czarnego drapieżcy
Świsty i huki słyszeli zewsząd
odmawiając w sercu Zdrowaśki
Nim zdążyli zamknąć oczy
pożoga ognia zalewała świt
I tylko Chrystus Frasobliwy
czuwał w przydrożnym świątku
nad snem który nie przychodził
przepadł z ostatnim spojrzeniem
*
Dziś to my, dziatwa Twoja
składany Ci dziękczynienie
Rany Twe i blizny czcimy
bo z nich suwerenność utkana
Nad mogiłami bezimiennych
palimy wieczny płomień
wsłuchując się w zawodzenie
wspomnień odwagi poległych
Dziś krwawica przodków
pięknieje czerwonymi makami
w chmurach szybuje orzeł biały
i czuwa Jasnogórska Pani
Dziś to Ty Polsko
sponiewierana przez wieki
pachniesz niepodległością
A my rzeźbimy w kamieniu
słowa: Bóg Honor Ojczyzna
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Dziękuję :)