Niewidzialni
Wystarczyło spojrzenie
by stanęła
jak ją Bóg stworzył
Uśmiechem zaprosiła
do gry (przed)wstępnej
Bez mrugnięcia okiem wpadła
w kompot rozkosznych śliwek
Wszystko krzyczało chwilą
ona w nim
on w niej
naprzemiennie
coraz głośniej
rozpisani na strony
niewidzialni dla czasu
bez przerwy wchodzili
i wychodzili z siebie
aż oddech ugrzązł
pomiędzy pierwszym
a ostatnim razem
Kasia Dominik
by stanęła
jak ją Bóg stworzył
Uśmiechem zaprosiła
do gry (przed)wstępnej
Bez mrugnięcia okiem wpadła
w kompot rozkosznych śliwek
Wszystko krzyczało chwilą
ona w nim
on w niej
naprzemiennie
coraz głośniej
rozpisani na strony
niewidzialni dla czasu
bez przerwy wchodzili
i wychodzili z siebie
aż oddech ugrzązł
pomiędzy pierwszym
a ostatnim razem
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating