Dysocjacyjna Ja a może ona?

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 7


Ja a może ona
potrafimy osuszyć
deszcz o poranku –
karmiąc gołębia
ziarnem nieufności

Ja a może ona
po gradzie słów
milczymy krzykiem –
wiedząc (ja i ona też)
że miska soczewicy
i manna z nieba
głodnemu podobnie smakuje

Ja a może ona
w zaciszu własnego ciała
od kołyski
aż po trumnę –
w krzywym zwierciadle
tracimy zasięg
nim połączenie
zostanie zrealizowane

To mnie a może ją
za naszą przyczyną ukrzyżuje
tożsamość dwubiegunowa

Wybaczcie mi a może jej
inaczej nie umiemy
względem innych i siebie

Kasia Dominik

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
17.10.2021,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
17.10.2021,  Ravenwood

My rating

My rating:  

My rating

My rating: