czasami lubię zakląć

wtedy odcinam od siebie zło
które wlokło się za mną przez cały dzień
wieczorami moja twarz
czerwienieje jak słońce
co w tej samej od wieków pidżamie
przygotowuje się do snu


a swoja drogą
zastanawia mnie
czy pidżama słońca
jest w kolorze złości
czy miłości


czasami lubię zakląć


ostatnio znowu się powtórzyło
i pomyślałam
że może też sobie kupię
czerwoną
tak dla spokojnego snu?
albo nie
bo znów zaczną mi się mylić emocje
poza tym
ta w kolorze miętowych cukierków
jest całkiem słodka


czasami lubię zakląć


gaszę światło
gaszę ręce
powtarzam detale
i nie umiem zgasić myśli
dlatego czasem lubię zakląć
bo nie widzę szczęśliwego zakończenia
któremu otwierałam drogę –
i chyba już wtedy płakałam
tak na wszelki wypadek
gdyby się nie udało