łączy czas i podzieli
już za pare dni, żale
już za kilka chwil ,tak
stane twarzą w twarz, ta
marmurowa pustka spojrzy
mnie bezradność dotknie
w oddechu znicza, skryta
szarość dymu spali ,cios
za ciosem poszukam szeptu
ty gdzieś oddałeś strach
ty tam na drugim brzegu
ty już bez żalu ,lęku łez
ty w ciszy tam ,sen masz
tak bardzo mi się skryłes
wiem już nikt nie znajdzie cię
tak bardzo przy mnie strach i
wiem, dał i podzielił nas czas
my, ja jeszcze tu ,a ty gdzieś
tam, tak na chwilę z kieszeni
nostalgii wyjmuje cię gdy mi
smutno, krzykiem wzywam
ja tu irracjonalny myśli tok
ja tu składam słów sens
ja tu racjonalne daje światło
ja tu dni dotykam z rosterką
by opowiedzieć ci moje dni
wiem jak, tobie ich brak
by podzielić mój kalendarz
wiem jak, ze snu tak na pół
za pare dni będziemy ,chwilą
pozasiegiem ty i ja ,w ciszy
bukiet kwiatów podaruje ci z
koloru ,tą dla alabastru woń
my pokorne sekundy z korali
my pomiędzy światami ,tak
my jak wiatr, tym w liściach
my szelestem, złocimy jesień
już za kilka chwil ,tak
stane twarzą w twarz, ta
marmurowa pustka spojrzy
mnie bezradność dotknie
w oddechu znicza, skryta
szarość dymu spali ,cios
za ciosem poszukam szeptu
ty gdzieś oddałeś strach
ty tam na drugim brzegu
ty już bez żalu ,lęku łez
ty w ciszy tam ,sen masz
tak bardzo mi się skryłes
wiem już nikt nie znajdzie cię
tak bardzo przy mnie strach i
wiem, dał i podzielił nas czas
my, ja jeszcze tu ,a ty gdzieś
tam, tak na chwilę z kieszeni
nostalgii wyjmuje cię gdy mi
smutno, krzykiem wzywam
ja tu irracjonalny myśli tok
ja tu składam słów sens
ja tu racjonalne daje światło
ja tu dni dotykam z rosterką
by opowiedzieć ci moje dni
wiem jak, tobie ich brak
by podzielić mój kalendarz
wiem jak, ze snu tak na pół
za pare dni będziemy ,chwilą
pozasiegiem ty i ja ,w ciszy
bukiet kwiatów podaruje ci z
koloru ,tą dla alabastru woń
my pokorne sekundy z korali
my pomiędzy światami ,tak
my jak wiatr, tym w liściach
my szelestem, złocimy jesień
My rating
My rating