(IPOGS, Freestyle) Wylęgarnia patologi
miasto zasłane
ludźmi ciasno
oddessany zeń tlen
wtłoczony gaz weń
jak w moim kompostowniku
zapachów i rzeczy bez liku
bez rozpoznania biorę i unoszę.
jakoś wypiorę, oczyszczę i doprowadzę
do pojedynczości
te indywidua i indywidualności
ludźmi ciasno
oddessany zeń tlen
wtłoczony gaz weń
jak w moim kompostowniku
zapachów i rzeczy bez liku
bez rozpoznania biorę i unoszę.
jakoś wypiorę, oczyszczę i doprowadzę
do pojedynczości
te indywidua i indywidualności
My rating
My rating
z dedykacją
przeszłym i przyszłymPrezydentom Miasta Stołecznego Warszawy
niech se wezmą do serca
i przestaną mieć w d****
a na marginesie świetny fristajl! :)
My rating
My rating