Przybiegnę nawet we mgle

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 2


Którą drogą iść?
Oficjalną z namaszczeniem
czy tą cierniami usłaną?
Święci za życia z krzyżem na plecach
dźwigali grzechy z adnotacją do czyśćca.
Może w tym kierunku podążać?
Nie na skróty,
bardziej po przekątnej,
wirażem ku górze.
Przysiąść na zimnym kamieniu w poczekalni
z brewiarzem rozgrzeszenia w dłoni.
Oddać ostatni grosz przy duszy
i z ufnością błogosławić przejaw życia.
Którędy zatem do ciebie Boże?
Przez wyjście awaryjne na wszelki wypadek
z kodem zabezpieczającym i hasłem dostępu,
przez krucyfiks nad drzwiami z krwawym obliczem,
albo lepiej przez kartkę papieru
zmoczoną łzą konwulsyjnej boleści.
Z każdego miejsca (jeśli) mnie zawezwiesz
przybiegnę bez zająknięcia,
nieumarłą nigdy cichością.

Kasia Dominik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
26.07.2021,  JAGA PI

My rating

My rating: