Chwila bez poezji

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 6


Chwila bez poezji to nicość,
zgon na miejscu.
Na niebie gwiazdy. Północ
a myśli – gdzieś tam.

Mały pokoik dwa metry na krzyż –
wynajmuję klitkę
w bloku przy Górskiej (dawny hotel
dla robotników).

Nocami dziobię korekty, dorabiam na chleb,
biorę szybki prysznic,
poprawiam, otwieram okno by nie zasnąć
nim nie skończę.

Wpadam w zadumę podczas pełni
(księżyc jest okrągły, lśni i migocze),
układam wiersz dla nikogo
With the acknowledgment of receipt*

Kiedy świta – wypatrują mnie, pytają
gdzie jestem, ludzie z Facebooka.
Pokazuję aktywność: fanpage, Messenger
i wstawiam post na profilu.

A w ciągu dnia staje się zołzą,
sypię prawdę w oczy
i układam plan na życie
z poezją w tle.

Kasia Dominik

* Język ang. – za potwierdzeniem odbioru



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
18.07.2021,  JAGA PI

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
16.07.2021,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating: