(IPOGS, Walls) Po łódzku rzeknę śnupy kochane

author:  Tomasz Nowacki
5.0/5 | 9


Po łódzku rzeknę śnupy kochane
Drygle, angielkę z leberką
co nożem siajowym chechłane
galancie pić z gołdy butelką
choćby w i chynchach nad ranem

Translated by:


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@ Wiatr_w_oczy

Dziękuję za wszystkie wyjaśnienia. Wallsik galanty ;)

@ Caveman1

:-) Galancie lata, jak łysy august po bigielu, co to się chichra, jakby w trambambulę wygrał. I pięknieś z tą migawką na krańcówkę trafił. Lepiej niżbyś taryfę najął. A jeszcze galanciej niż byś na własnych kulosach na Bałuty trafił, bo tam za nic limo zarobić można, no chyba, że we foliówce brechę ze sobą nosisz :-)

Od tłumacza :))

Five stars, OFC. Jak u Ciebie, Tomaszu, wszystko "galancie lata"/Nie "siajowe" to jest (to od Szai Rosenblatta)... Tłumaczę z łódzkiego na polski (nic co łódzkie nie jest mi obce), a następnie - na angielski. Pozdrawiam serdecznie i z braku "migawki" macham ręką z uśmiechnietą śnupą - tłumacz :))
10.04.2021,  Caveman1

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@Alina Gołecka

A i jeszcze angielka to bagietka. U nas normalka to pominąłem :) :)

@Alina Gołecka

Aha, leberka to pasztetowa... :)

@ Alina Gołecka

Śnupa - morda, drygle to zimne kulaski czyli nóżki, siajowy to kiepskiej jakości, chechłać to kroić nierówno najczęściej stępionym ostrzem, galancie to dobrze albo dużo, gołda to wódka, chynchy to krzaki lub chaszcze. Ciekawe jest pochodzenie słowa siajowy. Od Szai Rosenblatta, właściciela jednej z łódzkich tkalni, którego wyroby słynęły z kiepskiej jakości. :-)

My rating

My rating:  
17.03.2021,  Ada Szostak

My rating

My rating:  
17.03.2021,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

piękna mowa gwarowa,
trzeba ją zagwiazdkować.
(a można prosić o tłumaczenie? :)
My rating:  

czeski błąd w ostatniej linijce...:)

"choćby i w chynchach nad ranem " :)