ROZEBRANYM
ROZEBRANYM
Rozebranym z pietyzmem
na czynniki pierwsze
udaję tylko, że nie rozumiem
dlaczego się upierasz
że pochodzę w linii prostej
ze szczepu mężczyzn kompletnych
ale nieidealnych
Bo odręczne piszę wiersze…
a właściwie coś na modłę…
takie tam wierszopodobne
lirycznie mgliście wyraziste
które błąkają się po czczej pustce nocy
w blasku świec
niczym pokutujące dusze
bez wyraźnych inicjałów
Bo tęskną ręką je pisuję…
o wiośnie, tobie i o maju
utwory w marzenia zaklęte
jakbym czas odwrócić chciał
banalnie i nieodwołalnie
choć może niewiele się zmieni
minie tylko jego szmat kolejny
a ja uodporniam się na świat
chcąc zwabić i spowić poezją miłość
lecz nie oszukam jesieni
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 15 lutego '21
Rozebranym z pietyzmem
na czynniki pierwsze
udaję tylko, że nie rozumiem
dlaczego się upierasz
że pochodzę w linii prostej
ze szczepu mężczyzn kompletnych
ale nieidealnych
Bo odręczne piszę wiersze…
a właściwie coś na modłę…
takie tam wierszopodobne
lirycznie mgliście wyraziste
które błąkają się po czczej pustce nocy
w blasku świec
niczym pokutujące dusze
bez wyraźnych inicjałów
Bo tęskną ręką je pisuję…
o wiośnie, tobie i o maju
utwory w marzenia zaklęte
jakbym czas odwrócić chciał
banalnie i nieodwołalnie
choć może niewiele się zmieni
minie tylko jego szmat kolejny
a ja uodporniam się na świat
chcąc zwabić i spowić poezją miłość
lecz nie oszukam jesieni
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 15 lutego '21
My rating