KOLEBKO BARBARZYŃCÓW
KOLEBKO BARBARZYŃCÓW
Powiedz mi Ziemio niczyja
kolebko barbarzyńców przeszłości
i przyszłości im podobnym
co zabłysło zza pajęczyny
czerwienią od wschodu
kosmicznej Arkadii
Gwiazdę noc poczęła
z promieniem uśmiechu
w dukcie mlecznym poranną godziną
daleką a bliską
w jednoczasie teraźniejszości
która niesie słowa
w karminowym narzeczu
Goni i przegania
krótkim bezdechem rozbudzony czas
w prześwicie poranka
penetruje nasz skrawek nieba
siódmego horyzontu zdarzeń
mrok czernią kwitnących róż
w jasność écru rozmienia
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń - 6 lutego '21
Powiedz mi Ziemio niczyja
kolebko barbarzyńców przeszłości
i przyszłości im podobnym
co zabłysło zza pajęczyny
czerwienią od wschodu
kosmicznej Arkadii
Gwiazdę noc poczęła
z promieniem uśmiechu
w dukcie mlecznym poranną godziną
daleką a bliską
w jednoczasie teraźniejszości
która niesie słowa
w karminowym narzeczu
Goni i przegania
krótkim bezdechem rozbudzony czas
w prześwicie poranka
penetruje nasz skrawek nieba
siódmego horyzontu zdarzeń
mrok czernią kwitnących róż
w jasność écru rozmienia
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń - 6 lutego '21
My rating