Po pandemicznym Sylwestrze.

author:  Jarosław Burgieł
5.0/5 | 3


Ulicą w Sylwestra bieżę
miasto otula mgła
może mnie nie dostrzeże
policji patrol co służbę ma

Kraku przyspieszam na próżno,
ktoś mnie chwyta za ramię
- Co pan tu robi tak późno"
Niedozwolone jest przemieszczanie!

Przyjmij pan mandat,
mówi policjant i niech mnie nie tumani,
bo urządzimy na miejscu bal,
bal sylwestrowy z pałami,

ale dopiero siódma trzydzieści,
daruję panu tym razem
nie pokazujcie się już tej nocy w mieście,
no bo zrobimy zabawę z gazem...

Niebacznie westchnąłem -Wreszcie!-,
co pana władzę wnerwiło
i się znalazłem w areszcie,
gdzie kilku podobnych już było,

więc bal na dołku,
ciemno i cicho jest wszędzie,
Ja, Nowy Rok, siedzę w areszcie,
dlatego nie przyjdę - żadnych toastów
nie będzie.

1 XIII 2020 (1)siedzi...

Lepszego dla wszystkich 2021 życzę.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.01.2021,  Ula eM

My rating

My rating: