Do zobaczenia Mamo...

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 5


Ten sam obraz od tylu lat trwa
coś się już kończy i coś zaczyna
kiedy Atropos nić życia przecina
tylko w sercu cały czas wciąż gra

cisza która przenika całą duszę
i żal który w nas nigdy nie ustanie
módlmy się o zmartwychwstanie
kiedyś chyba całe niebo poruszę

tam będziesz przecież znów żywa
i powitasz nas taka uśmiechnięta
bowiem mama jest zawsze święta

bez bólu i choroby teraz szczęśliwa
czekasz już na tę chwilę ostateczną
gdy jeszcze się kiedyś tam spotkamy

kiedy aniołowie otworzą złote bramy
i podążymy do Boga drogą mleczną

dzisiaj całun to twoja jest zbroja
bo byłaś zawsze taka dobra i dzielna
a miłość jest przecież nieśmiertelna
do zobaczenia w niebie

Mateńko moja

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
02.12.2020,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Niech spoczywa w pokoju

Amen

My rating

My rating:  

Moja ocena

Mama nie cierpi.
I trudno w to uwierzyć.
Miłość zwycięża śmierć, i to już wiesz.
Trzymaj się jakoś.
Mama jest święta i Bóg ma ją w swojej opiece[*]
My rating:  
01.12.2020,  Annna2