NIE… NIE… TAM NIE

NIE… NIE… TAM NIE

W jesiennych spacerach
jej ciepłych czerwieniach
westchnień… nieskończeniach
tuleń

W miłosnych spełnieniach
w krainach cudownych
wysoko i nisko
blisko… i daleko

Za siódmą górą, ósmą rzeką
w skwerach wyobraźni
uczuć bezpiecznych przystaniach
zaułkach zacisza jaźni

Nie… nie… tam nie

Umówmy się tu… kochanie
pod nam przychylnymi chmurami
na szczęścia… odkrywanie
miłości łutu w życia mega gramie

Cóż mamy do stracenia ?
do zyskania zaś… marzeń spełnienia
i siebie… w maleńkim niebie
a potem…
a potem cudne wspomnienia

⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń - 31 października '2O