NIM SIĘ ROZPŁYNĘ
NIM SIĘ ROZPŁYNĘ
Przywołaj mnie
choć myślami
z życia zaułka bez wyjścia
ze złudzeń
gdy wołam cię do innych światów
letnią nocą
w podcienie Księżyca
bajaniem… szeptaniem odmieńca
nim się we mgle rozpłynę
chwilą ciszy wczesnej nocy
na rozlewiska piękna
z mroku
póki serce jeszcze bije
słowami między wierszami
pulsem lektur wielkich romantyków
z rozwartymi ramionami
swej kobiecości
a potem tylko obejmij
nagiego
oderwij od Ziemi
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………Giżycko, 23 maja '19
Przywołaj mnie
choć myślami
z życia zaułka bez wyjścia
ze złudzeń
gdy wołam cię do innych światów
letnią nocą
w podcienie Księżyca
bajaniem… szeptaniem odmieńca
nim się we mgle rozpłynę
chwilą ciszy wczesnej nocy
na rozlewiska piękna
z mroku
póki serce jeszcze bije
słowami między wierszami
pulsem lektur wielkich romantyków
z rozwartymi ramionami
swej kobiecości
a potem tylko obejmij
nagiego
oderwij od Ziemi
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………Giżycko, 23 maja '19
My rating
My rating
My rating