Villanella w zieleni z sonatą w tle

5.0/5 | 9


lśniący cierpki aromat zielonej herbaty
zielona rzeka na dnie zielonego lasu
seledynowym światłem palce śnią sonaty

rozpisują na skórze słońce na kantaty
linie ust się splatają płomieniem potasu
i toną w gorzkim smaku zielonej herbaty

między skórą a skórą piszą się na straty
rozświetlone pyłki błogiego bez-czasu
seledynowym światłem palce śnią sonaty

zieleń oczu wychodzi na spóźnione czaty
liście w liściach szukają straconego czasu
i toną w gorzkim smaku zielonej herbaty

słony dotyk przepływa w pogniecione kwiaty
w trawie lśni sukienka z czułego atłasu
seledynowym światłem palce śnią sonaty

głogi kolce splatają w secesyjne kraty
leśne ważki rysują szmaragdowe trasy
i toną w gorzkim smaku zielonej herbaty
seledynowym światłem palce śnią sonaty



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Cudny wiersz!!!

:)
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.12.2019,  A.L.

@ Alina Gołecka

Dziękuję

My rating

My rating:  
18.12.2019,  Ula eM

Pani Beato,

Genialne!

My rating

My rating:  

My rating

My rating: