ANNO DOMINI 2O19
ANNO DOMINI 2O19
U schyłku imperium dnia
coś niecoś anno domini 2019
kontempluję tajemnicę światła
które wciąż się staje
na dnie mojej samotni
w drżącym akordzie burzy
w czerni zwieczerniałej
na wyżynnych równinach nadziei
gwiezdną płonie plamistością
i pełni płachty Księżyca
U schyłku imperium dnia
coś niecoś anno domini 2019
w świetlistej przybiegasz sukience
podszytej marszczonymi mgiełkami
do mej sieni tajemnego lasu
wciąż się stajesz
moja madonno nocy
z poprzedniego stulecia
jak cię mam zatrzymać
na zawsze… pytam światło
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń 28 stycznia '19
U schyłku imperium dnia
coś niecoś anno domini 2019
kontempluję tajemnicę światła
które wciąż się staje
na dnie mojej samotni
w drżącym akordzie burzy
w czerni zwieczerniałej
na wyżynnych równinach nadziei
gwiezdną płonie plamistością
i pełni płachty Księżyca
U schyłku imperium dnia
coś niecoś anno domini 2019
w świetlistej przybiegasz sukience
podszytej marszczonymi mgiełkami
do mej sieni tajemnego lasu
wciąż się stajesz
moja madonno nocy
z poprzedniego stulecia
jak cię mam zatrzymać
na zawsze… pytam światło
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń 28 stycznia '19
My rating
My rating
My rating