Jak ćma

author:  Ula eM
5.0/5 | 7


Tak dobrze wyciszyłam,
wyściełałam aksamitem świat,
miotła,towarzyszka wierna
śpi.
Co teraz,
otwarte wszystkie drzwi.
Parki w kącie milczą,
zamienione w pająki,
grzecznie przędą swoje tajemnice,
chcą zdążyć przed dniem,
udają świata ład.
Co teraz.
Ćmy zdziwione furkoczą,
nic się nie kończy, nic się nie zaczyna,
- obudź się - szepczą kołując nad głową -
- zatrzymaj choć czas.
A za oknem stare kamienice
nieruchome jak śpiące zwierzęta.
Plansza niezmienna udająca życie
pulsuje ciepłym snem.
Och, znowu, znowu, jeszcze raz.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
30.11.2021,  Anna Canić

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.08.2019,  Dekameron

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.08.2019,  Edyta Jach

My rating

My rating:  

My rating

My rating: