Urojenie czy zniewolenie
Zaglądam przez dziurkę od klucza na polanę życia,
i sprawdzam, czy wśród goniących i węszących
jest Człowiek co wypatruje zaproszenia
do tańca życia
do radości trwania
do pysznych sprzeczek
do aksamitnie głębokiej ciszy
Nie widzę
Albo dziurka jest trochę za mała
albo oczy mam już niewydolne
albo tacy już wyginęli…
Zaglądam jeszcze raz,
i widzę go!
– jest, jednak mnie nie widzi...
Czy to moje urojenie
czy jego zniewolenie?
i sprawdzam, czy wśród goniących i węszących
jest Człowiek co wypatruje zaproszenia
do tańca życia
do radości trwania
do pysznych sprzeczek
do aksamitnie głębokiej ciszy
Nie widzę
Albo dziurka jest trochę za mała
albo oczy mam już niewydolne
albo tacy już wyginęli…
Zaglądam jeszcze raz,
i widzę go!
– jest, jednak mnie nie widzi...
Czy to moje urojenie
czy jego zniewolenie?
My rating
My rating
My rating