wiersz spisany na mokrym od pragnień prześcieradle
moje najlepsze wiersze
rodzą się na Twoim nagim ciele
zapisuję je czasem na wygniecionej pościeli
bywają rozbiegane
jak wieczorne myśli
czasem zapisuję je na płatkach kwiatów
czasem w oddechu lasu
one potrzebują wielkiej przestrzeni
moje wiersze bywają muślinowe
oplatają jak bluszcz
i żadne oko nie jest w stanie
dostrzec w nich wspomnienia Twojej twarzy
moje wiersze nie domykają drzwi
wygrzewają się jak ciała kotek na dachu
łączą dwa brzegi łukiem bioder
płyną w strumieniu słów
odwieczny akt miłości
promień słoneczny
przeszywający
zszywający ciała w jeden kształt
oddechy zatrzymane
w skwapliwości błyskawicy
wybuch wulkanu pragnień
skrywanych pod skórą
zespolenie ciał
poezja skrywanej miłości
i tak stajemy się wierszem
spisanym na mokrym od pragnień prześcieradle
rodzą się na Twoim nagim ciele
zapisuję je czasem na wygniecionej pościeli
bywają rozbiegane
jak wieczorne myśli
czasem zapisuję je na płatkach kwiatów
czasem w oddechu lasu
one potrzebują wielkiej przestrzeni
moje wiersze bywają muślinowe
oplatają jak bluszcz
i żadne oko nie jest w stanie
dostrzec w nich wspomnienia Twojej twarzy
moje wiersze nie domykają drzwi
wygrzewają się jak ciała kotek na dachu
łączą dwa brzegi łukiem bioder
płyną w strumieniu słów
odwieczny akt miłości
promień słoneczny
przeszywający
zszywający ciała w jeden kształt
oddechy zatrzymane
w skwapliwości błyskawicy
wybuch wulkanu pragnień
skrywanych pod skórą
zespolenie ciał
poezja skrywanej miłości
i tak stajemy się wierszem
spisanym na mokrym od pragnień prześcieradle
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating