NIEDZIELA
NIEDZIELA
Niedziela… wpół do ósmej
już dzwony dzwonią
jak zwykle dzwonią
dojmując dzwonią
wciąż dzwonią…
By mógł kolejny
zbok… dziecka dłonią
maleńką dłonią
niewinną dłonią…
złożyć ofiarę
na oczach pana
zabić w nim wiarę
duszę poranić
za mdłym ołtarzem
„Chwała ci Chryste
… ufało tobie”
ksiądz… antychrystem ?
skąd mogło wiedzieć
boguś… zawiodłeś !
⊰Ҝற$⊱………………………………………………… Rydzykówko 12 maja '19
Niedziela… wpół do ósmej
już dzwony dzwonią
jak zwykle dzwonią
dojmując dzwonią
wciąż dzwonią…
By mógł kolejny
zbok… dziecka dłonią
maleńką dłonią
niewinną dłonią…
złożyć ofiarę
na oczach pana
zabić w nim wiarę
duszę poranić
za mdłym ołtarzem
„Chwała ci Chryste
… ufało tobie”
ksiądz… antychrystem ?
skąd mogło wiedzieć
boguś… zawiodłeś !
⊰Ҝற$⊱………………………………………………… Rydzykówko 12 maja '19
@ Lidia Mikocka-Rosińska
Ps. - Po obejrzeniu tego do głębi wstrząsającego i bulwersującego dokumentu wyszedłem na taras na papierosa i… usłyszałem dojmujący odgłos kościelnych… wtedy, gdy byłem ministrantem… a kilku ubogich ministrantów opływało w atrakcyjne gadżety od księdza Marka W. z parafii Najświętszej Marii Panny w Toruniu… Na pytania o... tylko tajemniczo acz znacząco się uśmiechali… w końcu zdradzili… co ksiądz z nimi robił…My rating
Ocena
Odważny wiersz.