nadzwyczaj krótka autobiografia

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 5


kiedy byłem dzieckiem
a nie zawsze mogłem
bawiłem się w kącie pustego pokoju
zupełnie sam

najczęściej kapslami
od markowych piw
układałem puzzle
pisałem listy do babci
która odeszła w moje dziesiąte urodziny

czasem przybłąkał się jakiś pies
kilka gołębi sfrunęło na parapet
a piwniczne koty
ocierały się z lubością
o moje spodnie

kiedy szukał mnie Tato
zamykałem się w łazience
czasem na balkonie
i darłem ryja że umarłem

Mama zazwyczaj oddychała z ulgą

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.04.2019,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.04.2019,  Ula eM