niepewna następnej minuty

5.0/5 | 7


przez łzy ukrzyżowanej miłości
schodzi drgawkami
do czerni świata
przygląda się
ludziom

demon
w purpurze słońca
przepija życie

przez skrzydła nietoperzy
z dłoni kurczowo trzymających się światła
wyrywa resztki korzeni
unosi ciało
na wysokość oczu

pogarda

drewnianym krzyżem
roztrąca włosy -
triumfuje
górą betonu na plecach

usta
zastygłe w półuśmiechu
raczej smutne i głodne
zamyka serią
przekleństw

i tylko
z płuc wyrywa się pytanie:

skąd tyle gradu
w niebie

i człowieku

Yvonne Maria Misztal

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.04.2019,  mroźny

My rating

My rating:  
10.04.2019,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.04.2019,  Ula eM

My rating

My rating: