Wiersze są jak pajęczyny ...
Krytykowanie wierszy tak mi przypomina
ocenę pracy pająka gdy pajęczyna
już jest w mozole upleciona i gotowa
to niszczymy ją zmiotką i często bez słowa
podziękowania choć za te pajęcze ruchy
a przecież to w pajęczynę wpadają muchy
czy inne szkodniki i wręcz jakieś robale
lecz nas to nie obchodzi często wcale
Kiedy na koniec zabijasz także pająka
bo jak pasikonik dla ciebie nie zabrzdąka
i nie zagra etiudy jak świerszcz za kominem
A wiersz jest często dla poety jakby synem
gdy Muzy całujesz bo piękne to dziewczyny
wspomnij o pająku co plótł swe pajęczyny
ocenę pracy pająka gdy pajęczyna
już jest w mozole upleciona i gotowa
to niszczymy ją zmiotką i często bez słowa
podziękowania choć za te pajęcze ruchy
a przecież to w pajęczynę wpadają muchy
czy inne szkodniki i wręcz jakieś robale
lecz nas to nie obchodzi często wcale
Kiedy na koniec zabijasz także pająka
bo jak pasikonik dla ciebie nie zabrzdąka
i nie zagra etiudy jak świerszcz za kominem
A wiersz jest często dla poety jakby synem
gdy Muzy całujesz bo piękne to dziewczyny
wspomnij o pająku co plótł swe pajęczyny
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
:-)
:-)My rating