po drugiej stronie

5.0/5 | 5


Odnoszę wrażenie
że wciąż żyjemy jakby w łonie
otoczeni przejrzystą powłoką atmosfery
Boimy się jej naprawdę dotknąć
z lęku, że jeszcze pęknie
jak ta bańka mydlana
Uważamy się za panów
i władców tego świata
ale wciąż ssiemy kciuk
Nie chcemy się stad ruszać
Na kolanach całujemy ziemię
Trzymamy kurczowo pępowiny
Nawet wtedy, gdy jesteśmy
już bardzo pomarszczeni
Tak bardzo boimy się tego
co będzie tam, po drugiej stronie
gdy odejdą już wody płodowe
Czeka nas pustka
czy też nieskończone życie?
Tak ciężko uwierzyć w to
czego nie widać



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: