Nurzam się w kurzach
mam związane ręce
i zasznurowane usta
w głowie coraz więcej
groch pęcznieje i kapusta
klęczę na podłodze
i łokciami się podpieram
jeszcze się nie godzę
zacząć wszystko znów od zera
no bo ileż można
w końcu wreszcie nie dam rady
chwila nieostrożna
zanurzyła mnie w odpady
i zasznurowane usta
w głowie coraz więcej
groch pęcznieje i kapusta
klęczę na podłodze
i łokciami się podpieram
jeszcze się nie godzę
zacząć wszystko znów od zera
no bo ileż można
w końcu wreszcie nie dam rady
chwila nieostrożna
zanurzyła mnie w odpady
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating