Wiosna i jesień
Nie ma wyrazów pochodnych
Ale są wyrazy od tyłu czytane
Ta sama godzina, grupa krwi
Może w końcu uda mi się wypowiedzieć proste słowa…
Odbijające echo
Z tyłu zapraszam szanowne państwo
Na morskie fale
Bo na prawach prawdy
Odebrano mi wiarę w chleb powszedni
Zapytajmy tych, których pytania odrzucono
Zapytajmy tych, których odpowiedzi odrzucono
Bo niby ten sam każdego dnia
Zaś inny
Różnego gatunku i wody
Taką wodą dziś obmywasz ręce?
Kropla może być wierząca i niewierząca
Nasyćmy wzrok tak dalekowzroczny
Albo niewidomemu dajmy sławę
Której żądają
Słońca i księżyce
Kreatorzy Odrodzonego Słowa odsunięci od szeptu
Wierzymy w płyn ustrojowy Państwa
Nazywa się Milijon,
Zapraszam
Ale są wyrazy od tyłu czytane
Ta sama godzina, grupa krwi
Może w końcu uda mi się wypowiedzieć proste słowa…
Odbijające echo
Z tyłu zapraszam szanowne państwo
Na morskie fale
Bo na prawach prawdy
Odebrano mi wiarę w chleb powszedni
Zapytajmy tych, których pytania odrzucono
Zapytajmy tych, których odpowiedzi odrzucono
Bo niby ten sam każdego dnia
Zaś inny
Różnego gatunku i wody
Taką wodą dziś obmywasz ręce?
Kropla może być wierząca i niewierząca
Nasyćmy wzrok tak dalekowzroczny
Albo niewidomemu dajmy sławę
Której żądają
Słońca i księżyce
Kreatorzy Odrodzonego Słowa odsunięci od szeptu
Wierzymy w płyn ustrojowy Państwa
Nazywa się Milijon,
Zapraszam
My rating
My rating
Zapraszam
...do oceny.