GDY SPEŁNI SIĘ…
GDY SPEŁNI SIĘ…
Gdy spełni się płochy czas
nierozdzielnie sprzymierzony z ciszą
meteorów, komet i gwiazd
wybełta ostatnią chwilę
obłąkaną na zawsze
ostatnie wybełkocze polecenie
bez poczucia winy
Tu i teraz nie będzie już nas
będziemy w retrospekcji
doczesnej współczesnej nicości
niepojętych przestworzy
bezgrzesznych czułości
i zdumią się kwiaty hortensji
wyrosłe z tej samej ziemi
I wtedy Ziemia odpocznie
od naszych zmęczonych ciał
sentymentalnych warg
w dojrzałej rozkoszy
a teraz nieobcych
opuszczonych w podróży
ku ciszy iluzji innej nocy
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń 26 sierpnia '18
Gdy spełni się płochy czas
nierozdzielnie sprzymierzony z ciszą
meteorów, komet i gwiazd
wybełta ostatnią chwilę
obłąkaną na zawsze
ostatnie wybełkocze polecenie
bez poczucia winy
Tu i teraz nie będzie już nas
będziemy w retrospekcji
doczesnej współczesnej nicości
niepojętych przestworzy
bezgrzesznych czułości
i zdumią się kwiaty hortensji
wyrosłe z tej samej ziemi
I wtedy Ziemia odpocznie
od naszych zmęczonych ciał
sentymentalnych warg
w dojrzałej rozkoszy
a teraz nieobcych
opuszczonych w podróży
ku ciszy iluzji innej nocy
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń 26 sierpnia '18
My rating
My rating
My rating