Kiedy wiosna wróci

author:  Ula eM
5.0/5 | 5


Długo czekałam na rozstaju,
tu się zatrzymałam, sama.
Jednej z tych wiosen długich
bez końca w srebrzystej zieleni.
Pod kwitnącą wiśnią, w maju.

I potem latem.
I jesienią.
Nie sama już, bo wśród cieni
uśmiechów,złych słów i wszystkich porzuceń.
Tu miałam
dom.


Odpoczywałam,
w boskim ermitażu.


A kiedy stopnieją śniegi
i nie będzie już o czym śnić
pogłaszczę pień mojej wiernej wiśni,
bo kocham ją.
I gdy wróci wiosna,
jak ona,
rozkwitnę odrodzona,
i pójdę żyć.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
31.01.2019,  Dekameron